Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi leszek1701 z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 11873.01 kilometrów w tym 1901.64 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.74 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 5874 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy leszek1701.bikestats.pl
  • DST 200.94km
  • Teren 20.00km
  • Czas 12:49
  • VAVG 15.68km/h
  • VMAX 61.44km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt Merida Drifter 2002
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrava

Niedziela, 16 sierpnia 2009 · dodano: 16.08.2009 | Komentarze 4

Trasa dzień pierwszy:
Gliwice -> Nieborowice -> Wilcza -> Rybnik -> Radlin -> Wodzisław Śląski -> Gorzyce -> Olza -> Chałupki -> Stary Bohumin -> Chałupki -> Silherovice -> Hlucin -> Ludgerovice -> Ostrava -> Bohumin -> Chałupki.

Wyjazd z Gliwickiego rynku ok godziny 8 rano.
Pamiątkowa zdjęcie na początku trasy.

Początek wyprawy © leszek1701


Pierwsza przerwa w Rybniku na rynku w celach turystycznych:)



Druga przerwa w Wodzisławiu także w celach turystycznych:)

Przystanek w Trasie © leszek1701

Zegar słoneczny w Wodzisławiu © leszek1701


Przybycie do Chałupek ok. południa.
Następny cel podróży to pałacyk na polu golfowym w Silherovicach który niestety okazał się być w remoncie:(

Zdjęcia z trasy © leszek1701


Następnie Hlucin i muzeum II wojny światowej, gorąco polecam zwiedzić.
Dużo bunkrów z lat 1936-38. Ruskie T-34/85 sztuk 5 + jedno działo SU-100 i wyrzutnia Katiusza. Wszystko w miarę blisko usytuowane zwiedzanie bunkra kosztuje 30-40 kc. Reszta tzn. czołgi i zwiedzanie umocnień z zewnątrz za darmo:)

Zdjęcia Bunkrów:
Bunkier MO-S 18 "Obora" © leszek1701


Lekki bunkier LO wz. 37A 140Z © leszek1701


Muzeum Hlucinie © leszek1701


Czołgi i inny sprzęt pancerny też był:)
Muzeum w Hlucinie © leszek1701


Później trochę błądziliśmy po Hlucinie w poszukiwaniu sklepów by zaopatrzyć się w żywność. Następnie Ostrava czyli gł. cel podróży.
Pierwsze 2h pobytu zmarnowaliśmy na szukanie noclegu i o ile w internecie ceny były w przedziale 80-250 kc to na miejscu się okazało że taniej niż 310 nie znajdziemy więc zrezygnowawszy z noclegu udaliśmy się pozwiedzać rynek, i gł. nocną atrakcję miasta tzn. ulicę Stodolni. Trafiliśmy akurat na koncert zespołu "AC/DC Bon Scott Memorial Band",

Koncert na Stodolni © leszek1701


później zalegliśmy w jednym z klubów popijając czeskie piwko i grając w tysiąca. O godzinie 2 w nocy opuściliśmy Ostravę i udaliśmy się w kierunku Chałupek szukając dobrego miejsca na nocleg. Niespodziewanie szubko dojechaliśmy do granicy polsko-czeskiej wiec spaliśmy po stronie polskiej koło odry w polach:) od godziny 3 do ok 8:)
Koniec dnia pierwszego:)
Dzień drugi zaczął się od pobudki zjedzeniu śniadania u wyruszeniu znów do Czech w celu dokonania zakupów:)
Następnie mieliśmy pomysł wykąpania się w pobliskim jeziorze które okazało się jeziorem piaskowni i kąpiel była zabroniona:/

cięzka sprawa © leszek1701


Więc mając tylko brudne rowery po przełaju przez chaszcze rozpoczęliśmy powrót do Gliwice.
Jedyny przystanek mieliśmy w Wodzisławiu Śląskim na "obiad".
Do Gliwice przyjechaliśmy ok. godziny 16.

Koniec wyprawy © leszek1701


Pamiątkowe zdjęcie zrobione dzięki uprzejmości miłej młodej pani na rynku w Gliwicach.

Zdjęcie z wycieczki rowerowej © leszek1701


!Co do drogi!
- prędkość średnia na trasie jest mała "gdyż ponieważ":) nie wyciągałem licznika gdy chodziliśmy pieszo z rowerami po Ostravie i innych miastach.
- Suma podjazdów nie wiem ile dokładnie ale każdy kto jechał droga krajowa nr 78 powinien wiedzieć ile ich jest i jakie są niektóre strome i długie.
- Temperatura wpisałem "na oko" nie posiadaliśmy ze sobą termometru ale na pewno powyżej 30 było:)
- Trasę pokonaliśmy w 4 osoby(w kolejności alfabetycznej): Leszek, Pawulon, Rafał, Tomek444444.
-Podziękowania dla dziadka Pawła za dostarczenie na rynek przed wyjazdem zapomnianych kluczy rowerowych.


Kategoria Długie trasy



Komentarze
leszek1701
| 06:21 środa, 2 września 2009 | linkuj Powtórki nie planujemy, następna wycieczka będzie w inne miejsce i już na pewno dalej. Oprócz zwiedzania to ta wycieczka była bardzo pomocna w nabyciu doświadczenia w pakowaniu roweru i całym problemem z organizacją wyprawy. Ale chętnie zapraszam na kolejną wyprawę:)
Darth
| 14:26 wtorek, 1 września 2009 | linkuj Ładnie, kiedy powtórka? Piszę się na to.
pawulon
| 19:07 wtorek, 18 sierpnia 2009 | linkuj Moge powiedziec że wycieczka była warta tych przejechanych kilometrów :)
wolfik
| 20:35 niedziela, 16 sierpnia 2009 | linkuj Jak wyglądała trasa i jak wrażenia?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa erwow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]